"Nie rób niczego, czego ja bym nie zrobiła!" Lou drażniła się ze mną, śmiejąc się, gdy odwróciłam się i pokazałam jej środkowy palec. "I pamiętajcie o zabezpieczeniu!"
"Odwal się!" rzuciłam przez ramię, wracając do mojego autobusu.
Mamrocząc do siebie z hukiem otworzyłam drzwi i wkroczyłam do środka, zderzając się z Michaelem po drodze.
"Ooh, ktoś ma te ciężkie dni w miesiącu," uśmiechnął się złośliwie.
"Spierdalaj!"Warknęłam, depcząc do mojego łóżka, po czym wyjęłam okulary z pod poduszki.
"Wow," Usłyszałam Luke`a, podchodzącego do mnie. "Pięknie wyglądasz."
Pochylił się, a następnie złożył delikatny pocałunek na moich ustach, sprawiając, że uśmiechnęłam się pomimo tego, że byłam wkurzona na wszystkich.
"Hej Luke! Mogę pożyczyć- Woah!" Ashton przerwał w połowie zdania, powodując, że Luke i ja odsunęliśmy się od siebie, nieśmiało uśmiechając się do niego. "Michael! Calum! Chodźcie tutaj!"
"Co znowu Ash?" jęknął Calum, przesuwając dłonią po włosach.
Ashton nie odpowiedział, tylko wskazał na nas, następnie na swoje usta, a później znów na nas.
"Okej, od kiedy Ashton stał się niemową może wy powiecie nam co się dzieje?" zapytał Michael.
Spojrzałam na Luke`a i pchnęłam go do przodu, więc teraz stałam za nim. Spojrzał na mnie żartobliwie, zanim odwrócił się do chłopców.
"Ashton wszedł w chwili gdy Elli i ja całowaliśmy się i-"
Calum przerwał mu wykrzykując "Co?"
"Wróciliście do siebie?" pisnął Michael, klaszcząc w dłonie. "Wreszcie!"
"Cóż, niezupełnie," Luke niezręcznie podrapał się po karku. Spojrzał na mnie z zapytaniem w oczach, a ja skinęłam. "Zaczynamy od nowa"
"Ale tylko dlatego, że padł na kolana i błagał mnie," zaśmiałam się, mrugając do chłopaków, którzy próbowali stłumić śmiech.
"Myślałem, że nie będziemy już do tego wracać," Luke nadąsał się.
Chichocząc zmierzwiłam mu włosy. "Oh, biedactwo," drażniłam się z nim, chwytając go za rękę i ciągnąc na zewnątrz autobusu. "A teraz pośpieszmy się, albo nigdy nie uwolnimy się od nich."
awh jaki słodki rozdział aww kocham kocham kocham haha <3
OdpowiedzUsuńAww <3 moja pierwsza reakcja na pocałunek, czy ja coś przeoczyłam, jakiś rozdział czy coś, a potem takie so sweet <3 Ja chcę już więcej i cieszę się, że w końcu dodałaś coś nowego *.* @Jewelka9
OdpowiedzUsuńSupcio czekam na nn
OdpowiedzUsuńhaha Ash dobry tekst
zapraszam przyjaznipasj.blogspod.com
Jejku ciesze się ze wreszcie jest nowy rozdział *-* cudowny *-*
OdpowiedzUsuńale uroczo ♥
OdpowiedzUsuńHahaha boze, jakie to slodkie, uwielbiam to :D
OdpowiedzUsuńNo wreszcie haha jaki slodki *.* czekam nn :*
OdpowiedzUsuńAsh <3 Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na opowiadanie o Luku
http://lovethatwouldneverexist.blogspot.com
Ashton :D
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie!
hate-me-ff.blogspot.com zapraszam na ff z 5SOS :p
[SPAM]
OdpowiedzUsuńKelly Evans jest po prostu zwyczajną dziewczyną. Ona jest aniołkiem swojego taty. Ma dobre stopnie, przyjaciół, ale nie każdy jest tym, kim się wydaje. On ma tą swoją "grę śmierci", jest tak bardzo zdeterminowany, aby wygrać, że nie zdaje sobie sprawy, że ona też gra.
http://ujawnienie-luke-fanfiction.blogspot.com/
Hyhy są razem ♥ w końcu, a Ash nie mowa hahaha
OdpowiedzUsuńBłagam napisz kolejny rozdział, ten ff jest cudowny
Czemu nie kontynuujesz przez tak długi czas?Stało się coś a tak przy okazji Wesołych Świąt p.s piszę wcześniej bo nie wiem czy przed świętami coś dodasz.
OdpowiedzUsuńCzm nje ma nexy
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział/ część?
OdpowiedzUsuń